KRUK i ANIOŁ WIELODZIETNY
Dwadzieścia oryginalnych, wielkiej urody rzeźb w brązie, wystawionych w Muzeum Marii Skalickiej, to efekt styczniowej promocji Kalendarza Beskidzkiego 2017 w naszej placówce. Poznaliśmy wówczas m.in. znaną bielską rzeźbiarkę Lidię Sztwiertnię.
Podczas wernisażu artystka osobiście opowiedziała nam o rzadkiej technice, jaką się posługuje, a mianowicie o technologii odlewu na wosk tracony. Za jej pomocą osiąga ona efekt, w którym wielka realistyczna precyzja i wyrafinowanie spotyka się w jednym dziele z fantazją i mitycznością czerpaną, czy to z kultury, czy z osobistej głębi. W centrum jej zainteresowań artystycznych jest człowiek; zachwyca się pięknem ludzkiego ciała i bogactwa kultury, którą człowiek stworzył. Jej rzeźby emanują siłą, spokojem i harmonią.
Artystka chętnie podejmuje się projektów symbolicznych. Jej dziełem są na przykład statuetki Dedala – symbolu kreatywności i fantazji, stanowiącej nagrodę w Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, czy też jako nagroda w Konkursie „Firma Roku”. Jej „Anioł Jazzowy” to nagroda w Bielskiej Zadymce Jazzowej.
Na naszej wystawie jest rzeźba pary kochanków, symbolizująca jedność miast Bielska i Białej – pierwsze z nich trzyma z nich trzy lilie ze swego herbu, drugie – dwie róże ze swojego. Motyw żab wzięty z zabytkowych portali bielskich kamienic, zainspirował artystkę do wykonania całej ich serii; są żaby „muzykujące”, „uprawiające sporty” (ta eksponowana jest na wystawie), bądź występujące w roli heroldów i strażników. Warto dodać, że pani Lidia tworząc, słucha muzyki, która ją inspiruje. I nie do wiary, ale nie jest to chorał gregoriański, ale progresywny rock, a nawet black metal.
Lidia Sztwiertnia jest absolwentką warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych – z upodobaniem tworzy rzeźby portrety znanych osób, stosując w nich ten sam styl, łączący realizm z imaginacją. Ilustrują to – udostępnione na naszej wystawie – głowa matki, czy autoportret. Męża przedstawia jako kruka – symbolu mądrości, a „portret” Stanisława Tyma, żartobliwie zatytułowała „Psu Brat”.
Twórczość Lidii Sztwiertni jest dobrze znana. Artystka zorganizowała kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce oraz za granicą. ASP ukończyła w roku 1980; była stypendystką Prezydenta Miasta Bielska-Białej (1997), Ministerstwa Kultury i Sztuki (1999) oraz Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury (2005). Jest członkinią ZPAP i Stowarzyszenia Sztuka-Teatr, Stowarzyszenia na rzecz odnowienia kaplicy zamkowej w Bielsku-Białej.
Wystawa ta wzbudza duże zainteresowanie, toteż przedłużony został termin jej ekspozycji do 2. czerwca 2017. Warto zobaczyć – zapraszamy serdecznie. Irena Maliborska
O twórczości Lidii Sztwiertni dowiedzieliśmy się dodatkowo z artykułu zamieszczonego na portalu „Gwiazdka Cieszyńska”, którego autorką jest B. Stelmach-Kubaszczyk (opublikowano: 12 marzec 2017)
Z brązu tworzy świat
Lidia Sztwiertnia nie poszukuje świata – ona go stwarza. Te słowa chyba najbardziej charakteryzują artystkę, która na zaproszenie Katolickiego Gimnazjum i Liceum im. św. Melchiora Grodzieckiego w Cieszynie odwiedziła młodzież, zapraszając do wspólnej podróży pełnej brązu, oraz natchnienia, inspiracji, i uczuć, którymi przepełniona jest każda praca w jej artystycznym dorobku.
Cyryl i Metody – statuetka dla Instytutu Teologicznego w Sandomierzu; Ławeczka Zakochanych dla Teatru Polskiego w Bielsku-Białej; Syrenka, Słońce – nagrody Dziennikarzy i Publiczności na 23. Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu… To tylko kilka z bardzo wielu zrealizowanych prac artystki, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Rzeźby w pracowni prof. Bogdana Chmielewskiego, która uzyskała dyplom w pracowni prof. Stanisława Słoniny i aneks medalierski w pracowni Zofii Demkowskiej w 1980 roku.
Lidia Sztwiertnia zorganizowała kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych w Polsce oraz za granicą… jest stypendystką Prezydenta Miasta Bielska-Białej (1997 r.), Ministerstwa Kultury i Sztuki (1999 r.) oraz Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury (2005 r.), a także członkinią ZPAP i Stowarzyszenia Sztuka-Teatr, Stowarzyszenia na rzecz odnowienia kaplicy zamkowej w Bielsku-Białej.
W pracach bielskiej rzeźbiarki, szczególne miejsce zajmują anioły, jeden z nich – Metal Angel, towarzyszył prezentacji, podczas spotkania w Cieszynie. Slajdy, na których przedstawione zostały poszczególne prace – przybliżyły przestrzeń rzeźbiarską artystki i odkryły przed widzami siłę dążenia do realizacji własnych marzeń. Przede wszystkim jednak zachęcały do poszukiwania i odkrywania własnych autorytetów.
– Pamiętając siebie z czasów szkoły średniej, muszę przyznać, że zawsze miałam problem z autorytetami. Autorytetem było zawsze „coś” narzuconego, a ja doszukiwałam się w tym układzie świata drugiego dna, nie zgadzając się z takim stanem rzeczy… Wiele lat później, podsumowując swój stosunek do autorytetów i stając w zgodzie z własnym ja – doszłam do wniosku, że trzeba tworzyć autorytety cząstkowe, bo trudno jest znaleźć autorytet całościowy – mówiła Lidia Sztwiertnia, która w metalu odkryła swój środek wyrażania myśli.
Stykając się z twórczością Pani Lidii – na pierwszy plan wysuwa się ogromny kunszt rzeźbiarza, za którym podąża krok w krok – uczucie, widoczne nie tylko w pięknie rzeźbionej postaci, ale i w drobnym szczególe, który niby przypadkiem zajmuje naszą myśl, lecz pozostaje w głowie na długo, bo do rzeźbienia Pani Lidia używa nie tylko brązu i technologii odlewu na wosk tracony, ale również muzyki i poezji, które w pracy przenikają się wzajemnie i które dostępne są dla każdego z nas.
– Jeśli mówię o miłości, ty również możesz o niej powiedzieć. Jeśli mówię o przyjaźni, ty również możesz o niej mówić… – zachęcała artystka do realizowania własnych pomysłów, sama realizując własne – w dużej mierze inspirowane miłością do muzyki, począwszy od progresywnego rocka po black metal. – Muzyka otwiera umysł na nowe odkrycia, możliwości i pomysły.
I tak powstały prace niezwykłe i wymowne: Hania Ornitologiczna, Krysia Końska i Wiktor – Wiek Męski (portrety córek i syna), czy Psu Brat – Stanisław Tym, Chris Farlowe, Niemen… Spod ręki bielskiej rzeźbiarki wyszły takie dzieła, jak: m.in. Anioł Jazzowy – nagroda przyznawana podczas Bielskiej Zadymki Jazzowej, czy Perła Podbeskidzia – statuetka wykonana dla Regionalnego Kongresu Kobiet Podbeskidzia.
„AUTOPORTRET A.D. 2016″ – to rzeźba, która robi na wielu osobach szczególne wrażenie. Jak przyznaje autorka jest ona rzeźbiarskim podsumowaniem minionego roku.
– Roku trudnego dla mnie w moim kraju. Bardzo źle odbieram sytuację jaką obserwuję w Polsce… – mówiła o swojej pracy – Użyłam korony cierniowej związanej z cierpieniem. Dołożyłam kwiaty róż, które na tle cierni symbolizują pozytywne dla mnie wartości, to znaczy rodzinę, przyjaciół, muzykę… Myślę, że wiele osób może identyfikować się z tą rzeźbą.
xxx
Spotkanie z Panią Lidią otworzyło cykl spotkań, organizowanych w katolickich placówkach z myślą o młodzieży, która z pewnością zaczerpnie sporo inspiracji od osób, które kochają sztukę i z taką radością, jak zaproszony gość – potrafią dzielić się swoją pasją i pracą. I jak podkreśla autorka rzeźb, w codzienności znajdują sens i satysfakcję – z bycia tu i teraz.